Wielu dorosłych, dojrzałych ludzi, którzy mają teoretycznie wszystko, odczuwa jakiś brak. Są wśród nich tacy, którzy gdzieś zagubili się na życiowej drodze i tacy, którzy porzucili w młodości dziecięce marzenia w imię racjonalności i nie mogą przestać żałować swojej decyzji. Dlatego dziś, w świąteczno-noworocznym duchu opowiem o tym, jak odnaleźć swoją życiową misję.
Zaufanie do samego siebie
Wszyscy znamy produkty marki Apple i wszyscy znamy nazwisko Steve`a Jobsa. Powszechnie znany jest też fakt, że Jobs nie ukończył studiów, a jednak odniósł ogromny sukces. Oczywiście nie dlatego, że nie skończył studiów, ale dlatego, że zaufał sobie, swoim wyborom i swojej intuicji.
Jobs ukończył m.in. kurs kaligrafii. Dość staroświecka sprawa jak na kogoś, kto zostanie zapamiętany jako wizjoner i prekursor, jednak to właśnie dzięki temu jego dzieła są tak ładne i estetyczne, jego produkty mają piękne fonty. Podczas kursu jeszcze nie wiedział do czego wykorzysta tę wiedzę, widział to za to, kiedy później spoglądał w przeszłość - wtedy po prostu zaufał samemu sobie.
W poszukiwaniu swojej misji
Jeśli chcecie szybciej dotrzeć do wiedzy o tym co właściwie jest Waszą misją, przypomnijcie sobie, co dawało Wam najwięcej radości w dzieciństwie - takiej prostej, niczym nieskrępowanej radości. To będzie ważna wskazówka, chociaż nie wprost - jeśli ktoś lubił zabawę samochodzikami niekoniecznie mam isją bycia mechanikiem albo kierowcą.
Warto jednak przyjrzeć się samej formie zabawy - czy ścigałem się samochodzikami po dywanie czy wolałem rozbierać je na czynniki pierwsze i poznawać mechanizm ich działania? Zabawa w piosenkarkę czy teatr też nie musi oznaczać wprost, że naszą misją jest showbiznes, ale już np. może prowadzić do realizowania się podczas wystąpień publicznych.
Wspominajcie i szukajcie porywów serca, zapomnijcie o tym, co wtedy mówili dorośli.
Każde doświadczenie ma sens
Jako dziecko marzyłeś o aktorstwie, zostałeś prawnikiem albo inżynierem? To wcale nie znaczy, że już nie odnajdziesz swojej życiowej misji. Każde doświadczenie z życia ma swój sens i nigdy nie wiadomo, do czego może się ono przydać. To czego się nauczyliśmy, nie zniknie, a wiedzę i doświadczenie można wykorzystywać na różne sposoby. Po studiach prawniczych wcale nie trzeba być adwokatem, a psychologia przydaje się nie tylko w prywatnym gabinecie.
Poszukiwanie szczęścia: Sens, Talent, Przyjemność
W poszukiwaniu życiowej misji warto wesprzeć się narzędziem, które nazywam STP, od Sens, Talent, Przyjemność.
- Wypisz na kartce działania i zadania, które dają Ci poczucie sensu, stanowią wartość, takie, które dają lub będą dawać ważne dla Ciebie efekty.
- Określ i wypisz swoje najważniejsze talenty, także te, które wydają Ci się niepotrzebne czy błahe. Nie zapominaj przy tym o talentach z dzieciństwa, które być może były hamowane jako “nieprzydatne”
- Wypisz rzeczy, które dają Ci przyjemność, co wciąga Cię tak, że tracisz poczucie czasu.
A na koniec poszukaj we wszystkich punktach czegoś, co je łączy. Co potrafisz robić, co daje Ci poczucie sensu i jednocześnie sprawia radość? Gdzie znajduje się punkt styczny tych obszarów?
Żeby dowiedzieć się więcej o tym, jak odnaleźć swoją życiową misję, zapraszam do wysłuchania podcastu na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcast.
Polecam Ci też serdecznie książki autorstwa Mihály Csíkszentmihályi, psychologa zajmującego się zagadnieniami szczęścia, kreatywności i dobrostanu psychicznego, twórcy teorii Flow.
Materiały Dodatkowe
Jak zaleźć misję wszystkich misji? - kwestionariusz
Materiały dodatkowe do tego odcinka zawierają listę najczęściej używanych Idea Killerów, których powinien unikać każdy Menedżer, oraz Model SUN, dzięki któremu wdrożysz w firmie podstawy Green Housingu. Pobierz, wydrukuj i powieś w widocznym miejscu, aby nigdy o nich nie zapomnieć 🙂