Szkolenia to codzienność w organizacjach, codzienność do tego stopnia, że wiele osób ich nie docenia, unika lub wręcz uważa za stratę czasu. Dlaczego szkolenia nie działają, w jaki sposób sami hamujemy swój rozwój i pozwalamy na to innym? I co najważniejsze, jak sprawić, żeby szkolenia działały? O tym właśnie opowiem dzisiaj.
“Szkolenia nie mają sensu”
Jakiś czas temu zaczął się prawdziwy boom na szkolenia i wiele z nich pozostawiało sporo do życzenia. Ludzie korzystali z dopłat i dofinansowań, tworzyli szkolenia kiepskiej jakości czy wręcz niepotrzebne. I do dziś sporo byłych uczestników ma uraz, uważa, że wszystkie szkolenia to strata czasu. Kolejnym problemem jest to, że ludzie bywają wysyłani na szkolenia obowiązkowo, nawet wtedy, kiedy tych konkretnych szkoleń nie potrzebują - uważają je więc za formalność, za obowiązek do odhaczenia. Kolejnym problemem są szkolenia online, podczas których uczestnicy często się rozpraszają. Jednak największym wrogiem wdrażania wiedzy ze szkolenia jest… wstyd.
Blokada przez własny mindset
Są sytuacje, w których lider po szkoleniu sam z siebie wstydzi się wdrażać nową wiedzę. Nie chce, żeby pracownicy zauważyli, że zaczął zachowywać się i mówić inaczej, że stosuje nowe narzędzia. Nie chce, żeby myśleli, że stosuje na nich techniki, czy wręcz próbuje nimi manipulować. Zmiana mindsetu jest więc bardzo istotna w realizacji założeń ze szkolenia. Idziesz na szkolenie, żeby być lepszym liderem, żeby Twoim ludziom pracowało się lepiej, żeby Wasz zespół pracował sprawniej i efektywniej.
Blokada przez pracowników
“Szefie, dlaczego tak dziwnie mówisz?” - może zapytać pracownik lidera, który wdraża wiedzę ze szkolenia. I wcale nie robi tego złośliwie! To reakcja wspomnianego już w Szkole Menedżerów mózgu gadziego, który odpowiada za nasze pierwotne instynkty i sceptycznie nastanawia nas do zmiany. Pracownicy czują zmianę i instynktownie się przed nią bronią. Istnieją 3 sposoby, żeby zapobiegać takiej sytuacji:
- Powiedz podwładnym, że idziesz na szkolenie
- Spotkaj się z nimi po szkoleniu, opowiedz o nowo zdobytej wiedzy
- Odważnie wprowadzaj nowe narzędzia i nową wiedzę, wytłumacz pracownikom dlaczego to robisz, mów, o czym się nauczyłeś.
Blokada przez własny wstyd
Ludzie często przychodzą na szkolenie przekonani, że posiadają jakąś wiedzę, a w trakcie okazuje się, że o wielu rzeczach nie mają pojęcia, że wielu rzeczy nie potrafią - to tzw. nieświadome niekompetencje. W trakcie szkolenia przechodzą do następnego etapu: zyskują świadome kompetencje. Celem szkolenia jest wypracowanie nieświadomych kompetencji, czyli stosowania nowej wiedzy automatycznie i swobodnie, bez zastanawiania się nad każdym słowem.
Żeby uzyskać poziom nieświadomej kompetencji trzeba robić to samo, co w przypadku jazdy samochodem czy nauki nowego języka - ćwiczyć. Na początku może wychodzić źle lub niezgrabnie, ale trening czyni mistrza. Tymczasem wiele osób po pierwszych niepowodzeniach poddaje się, uznając, że szkolenie nic im nie dało. Wracają do starych nawyków i zapominają o tym, czego się nie uczyli.
Są dwa sposoby na trenowanie nowych narzędzi:
- Trenowanie “na sucho”, na rodzinie i przyjaciołach, na ludziach, z którymi czujesz się swobodnie
- Otwartość w komunikacji z pracownikami, informowanie ich o tym, że zaczynasz stosować teraz nowe narzędzia.
Więcej na ten temat mówię w Szkole Menedżerów dostępnej już teraz na na Spotify oraz Apple Podcasts.