Bycie liderem bywa wyczerpujące emocjonalnie i obciążające. Z pewnością jako liderzy tego doświadczyliście albo doświadczycie. Dlatego dzisiaj chciałabym dziś opowiedzieć Wam o tym, jak pomóc sobie, kiedy bycie menedżerem zaczyna ciążyć.
Awans jako kara
Przez lata awans w pracy był traktowany jak nagroda, docenienie, bycie zauważonym przez osoby z góry. Dzisiaj coraz częściej jest traktowany jako kara, dodatkowy stres, dodatkowe obowiązki, których nie zrównoważą lepsze pieniądze. Ludzie nie chcą zostawać menedżerami, a aktualni menedżerowie coraz częściej rezygnują z funkcji na rzecz niższych stanowisk z powodu zmęczenia.
Urlop jako koło ratunkowe
Pierwszym ratunkiem przed wypaleniem i wyczerpaniem emocjonalnym jest urlop. Niby rzecz oczywista, ale dla menedżerów urlop bywa również rzeczą stresującą. Ponieważ w ciągłym biegu nie mamy czasu zatrzymać się i spojrzeć w głąb siebie, a urlop pozbawia nas wielu bodźców. Organizm jednak nie lubi zmian i nie chce rezygnować z napięcia. Ten stres i natłok myśli jest po prostu w nas, biologicznie, i nie tak łatwo się go pozbyć. Ale są na to sposoby:
- Trzy tygodnie wakacji. Pierwszy tydzień na oswojenie się z urlopem, drugi na prawdziwy odpoczynek, a w trzecim może pojawiać się już napięcie związane z powrotem do pracy.
- Całkowite odcięcie się od spraw zawodowych. Żadnych maili, telefonów, rzucania okiem na pocztę.
- Czas na relaks i wyciszenie. Przeładowany program urlopu może okazać się tak naprawdę ucieczką od chwili na oddech.
- Zajęcie się czymś zupełnie innym niż na co dzień.
Zapisywanie uczuć
Poza czasem wolnym także można zrobić coś dobrego dla swoich emocji i uczuć. Warto je zapisywać, wtedy nawet w najtrudniejszym czasie łatwiej będzie o autorefleksję. Zresztą badania wykazują, że codzienne zapisywanie swoich emocji poprawia nie tylko kondycję psychiczną, ale również fizyczną.
Poranne odblokowanie kreatywności
Żeby nie dać się wypaleniu i monotonii, dobrze jest rozwijać kreatywność. Tu również z pomocą przychodzi pisanie, wyrzucenie z siebie strumienia świadomości na temat swoich uczuć. Najlepiej robić to tuż po przebudzeniu, kiedy jeszcze działamy półświadomie. Oprócz pobudzenia kreatywności taka rutyna pozwala rozwijać niezbędną w pracy lidera samoświadomość.
Wsłuchiwanie się w sygnały od ciała
Nie zawsze da się okazywać emocje. Nie możemy pokazać naszej złości podczas rozmowy z klientem. Ale emocje nie znikają, one kumulują się w naszych ciałach i po czasie zaczynają dawać fizyczne objawy np. bóle głowy, napięcie mięśni, zacisk szczęki. Cenną umiejętnością jest skoncentrowanie się na bólu, świadome odczuwanie związanych z nim odczuć. Dodatkową kwestią jest uwolnienie ciała od emocji: krzyk, płacz, trening mięśniowy, aktywność fizyczna.
Przeformułowanie emocji
Jedyną metodą regulującą emocje jest ich przeformułowanie. Polega ono na zmianie sposobu myślenia w taki sposób, by dotrzeć do źródła emocji, jakim jest myśl, i zmienić jej znaczenie.
O tym, jak to zrobić i o wielu innych ciekawych rzeczach usłyszycie w Szkole Menedżerów na Spotify oraz Apple Podcasts!