Bycie liderem bywa wyczerpujące emocjonalnie i obciążające. Z pewnością jako liderzy tego doświadczyliście albo doświadczycie. Dlatego dzisiaj chciałabym dziś opowiedzieć Wam o tym, jak pomóc sobie, kiedy bycie menedżerem zaczyna ciążyć.

Awans jako kara

Przez lata awans w pracy był traktowany jak nagroda, docenienie, bycie zauważonym przez osoby z góry. Dzisiaj coraz częściej jest traktowany jako kara, dodatkowy stres, dodatkowe obowiązki, których nie zrównoważą lepsze pieniądze. Ludzie nie chcą zostawać menedżerami, a aktualni menedżerowie coraz częściej rezygnują z funkcji na rzecz niższych stanowisk z powodu zmęczenia.

Urlop jako koło ratunkowe

Pierwszym ratunkiem przed wypaleniem i wyczerpaniem emocjonalnym jest urlop. Niby rzecz oczywista, ale dla menedżerów urlop bywa również rzeczą stresującą. Ponieważ w ciągłym biegu nie mamy czasu zatrzymać się i spojrzeć w głąb siebie, a urlop pozbawia nas wielu bodźców. Organizm jednak nie lubi zmian i nie chce rezygnować z napięcia. Ten stres i natłok myśli jest po prostu w nas, biologicznie, i nie tak łatwo się go pozbyć. Ale są na to sposoby:

  1. Trzy tygodnie wakacji. Pierwszy tydzień na oswojenie się z urlopem, drugi na prawdziwy odpoczynek, a w trzecim może pojawiać się już napięcie związane z powrotem do pracy.
  2. Całkowite odcięcie się od spraw zawodowych. Żadnych maili, telefonów, rzucania okiem na pocztę.
  3. Czas na relaks i wyciszenie. Przeładowany program urlopu może okazać się tak naprawdę ucieczką od chwili na oddech.
  4. Zajęcie się czymś zupełnie innym niż na co dzień.

Zapisywanie uczuć

Poza czasem wolnym także można zrobić coś dobrego dla swoich emocji i uczuć. Warto je zapisywać, wtedy nawet w najtrudniejszym czasie łatwiej będzie o autorefleksję. Zresztą badania wykazują, że codzienne zapisywanie swoich emocji poprawia nie tylko kondycję psychiczną, ale również fizyczną.

Poranne odblokowanie kreatywności

Żeby nie dać się wypaleniu i monotonii, dobrze jest rozwijać kreatywność. Tu również z pomocą przychodzi pisanie, wyrzucenie z siebie strumienia świadomości na temat swoich uczuć. Najlepiej robić to tuż po przebudzeniu, kiedy jeszcze działamy półświadomie. Oprócz pobudzenia kreatywności taka rutyna pozwala rozwijać niezbędną w pracy lidera samoświadomość.

Wsłuchiwanie się w sygnały od ciała

Nie zawsze da się okazywać emocje. Nie możemy pokazać naszej złości podczas rozmowy z klientem. Ale emocje nie znikają, one kumulują się w naszych ciałach i po czasie zaczynają dawać fizyczne objawy np. bóle głowy, napięcie mięśni, zacisk szczęki. Cenną umiejętnością jest skoncentrowanie się na bólu, świadome odczuwanie związanych z nim odczuć. Dodatkową kwestią jest uwolnienie ciała od emocji: krzyk, płacz, trening mięśniowy, aktywność fizyczna.

Przeformułowanie emocji

Jedyną metodą regulującą emocje jest ich przeformułowanie. Polega ono na zmianie sposobu myślenia w taki sposób, by dotrzeć do źródła emocji, jakim jest myśl, i zmienić jej znaczenie.

O tym, jak to zrobić i o wielu innych ciekawych rzeczach usłyszycie w Szkole Menedżerów na Spotify oraz Apple Podcasts!

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}

Chcesz tworzyć inspirujące i przekonujące prezentacje?

Kurs podstaw Storytellingu Danych to zestaw procesów, narzędzi i technik, dzięki którym podniesiesz jakość i skuteczność swoich prezentacji!

>