Bycie w ruchu jest dla człowiek stanem naturalnym. Odkrywanie, eksperymentowanie, dreszcz emocji. Nic dziwnego, że wiele osób cierpi z powodu monotonii i pogrąża się w zawodowym marazmie. Jednak można temu zapobiec. Jak? Dzięki projektom rotacyjnym. Istnieje 5 głównych problemów, które można dzięki nim rozwiązać.

Silosy

A konkretnie bariery blokujące przepływ informacji, współpracę a także zamykające pracownikom oczy na wspólne cele całej organizacji. Można próbować burzyć silosy, ale lepiej po prostu nie dopuszczać do ich powstawania poprzez przydzielanie nowego pracownika do różnych działów w trakcie pierwszego miesiąca pracy.

Dobrym pomysłem jest też rotacja już zatrudnionych osób - osobiście rekomenduję przede wszystkim delegowanie ich do pracy na recepcji, a także rotację pracowników w ramach działów mocno różniących się codziennymi obowiązkami. Na przykład sprzedawcy powinni zobaczyć, jak pracuje się “na zapleczu” i jakim jest ono wsparciem, a pracownicy biurowi powinni poznać tych, którzy sprzedają produkt/usługę i najlepiej znają odbiorcę.

Brak innowacji, schematyczne działania, nawracające problemy

Rotacja między stanowiskami może pomóc w rozwiązaniu nawracających problemów dzięki nowemu, świeżemu spojrzeniu na nie. Często nie widzimy własnych błędów, a szukając nowych rozwiązań skupiamy się na wąskiej wizji świata i nawet nie wiemy, gdzie jeszcze moglibyśmy spojrzeć.

Rotacja pozwala także wyjść poza codzienną rutynę. W samej rutynie nie ma nic złego, jednak niektóre procesy da się usprawnić albo zoptymalizować dzięki komuś z zewnątrz, kto może nie tylko zauważyć niedociągnięcia, ale też podzielić się swoim doświadczeniem.

Konflikty między działami ściśle współpracującymi

Sprzedaż i marketing, biznes i cyberbezpieczeństwo, sprzedaż i windykacja - to tylko niektóre przykłady działów, które ściśle ze sobą współpracują i bywają ze sobą skonfliktowane. Najczęściej są to działy związane z biznesem i ich pierwsze wsparcie z back office`u. Doświadczenie pracy w dziale, z którym mamy konflikt pozwoli na zupełnie inne spojrzenie, na zrozumienie sytuacji konfliktogennych i przyjrzeniu się, czy wina nie leży trochę u nas, a nie tylko u tych drugich.

Rotację w tym przypadku trzeba jednak przeprowadzić szczególnie ostrożnie, by pracownik zmieniający dział nie spotkał się w nowym miejscu z niechęcią.

Wypalenie zawodowe i znużenie pracą

Wykonywanie przez długi czas tej samej pracy to prosta droga do znudzenia i wypalenia zawodowego. Rotacja i wyrwanie się z codziennej rutyny to dość oczywisty sposób na powstrzymanie wypalenie i znudzenia obowiązkami. Takie rozwiązanie pozwala też dostrzec własne braki i zachęcić pracownika do zdobywania nowych kompetencji.

Dłuższa nieobecność pracowników

Urlopy macierzyńskie czy dłuższe zwolnienia lekarskie mogą mocno zaburzyć pracę osób pozostających w niepełnych zespołach, bez potrzebnego wsparcia. Dzięki rotacji pracowników w sytuacjach awaryjnych można łatwiej zorganizować zastępstwo. Aż 20% wiedzy i kompetencji zdobywa się podczas… rozmów z innymi ludźmi. A rotacja to świetny sposób, by poznać współpracowników z innych działów i dowiedzieć się czegoś o ich obowiązkach.


Jeśli chcesz poznać przykłady tego, jak rotacja wygląda w międzynarodowych firmach, takich jak Hoover czy Lidl, to zapraszam na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcast, gdzie czeka już najnowszy odcinek Szkoły Menedżerów.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}

Chcesz tworzyć inspirujące i przekonujące prezentacje?

Kurs podstaw Storytellingu Danych to zestaw procesów, narzędzi i technik, dzięki którym podniesiesz jakość i skuteczność swoich prezentacji!

>