Czym jest no-blame culture, na jakich filarach się opiera i czy jej wprowadzenie w organizacji oznacza koniec szczerego feedbacku i rozliczania się ze zobowiązań? O tym właśnie przeczytacie dzisiaj.

Kultura obwiniania i jej skutki.

Kultura oceniania i obwiniania towarzyszy nam od dziecka. Na sprawdziania nauczyciel nie podkreślał odpowiedzi, z którymi poradziliśmy sobie wybitnie dobrze, podkreślał na czerwono te nieprawidłowe. W szkolnych dzienniczkach pojawiały się uwagi, a nie pochwały.

W wielu organizacjach jest trochę jak w szkołach - management skupia się na tropieniu błędów. Nie na tym, co zrobić, by im zapobiegać i niwelować ich skutki, ale na tym, by znaleźć winnego. Konsekwencje takiego postępowania są logiczne: pracownicy boją się wychylać, myśleć nieszablonowo, są skupieni na sobie, a w razie pomyłki tuszują błędy, szukają wymówek i obwiniają innych, byle tylko uniknąć kary. 

No-blame culture

No-blame culture to nie tylko kolejny sposób zarządzania czy kolejna moda. To także wymóg czasów, w których żyjemy. Kultura pracy oparta na szukanie rozwiązań zamiast winnych, na wypracowywanie procedur unikania błędów zamiast maskowania błędów już popełnionych, premiująca przyzanie się do błędu zamiast karać z błąd, jest po prostu koniecznością.

Pandemia pokazała, jak świat może zmienić się z dnia na dzień, po pandemii pojawiły się kolejne kryzysy. W żadnej firmie nie ma teraz struktur i rozwiązań, które byłyby stałe i niezniszczalne. Trudne czasy wymuszają innowacyjność i elastyczność, a na to pozwala no-blame culture. Inaczej strach przed popełnieniem błędu będzie powstrzymywał pracowników przed podejmowaniem decyzji i wykorzystywaniem szans. W no-blame culture istnieją szczere feedbacki, są one jednak nastawione na szukanie rozwiązań, a nie na szukanie winnych.

Trzy filary no-blame culture

1. Szukanie błędów w procesie

Zamiast szukać winnych wśród ludzi, szukamy winy w procesie, który pozwolił na popełnienie błędu. Jeśli pracownik ewidentnie popełnił błąd, sprawdzamy, w jaki sposób do tego doszło, gdzie tkwi najsłabsze ogniwo.

2. Założenie, że błędy popełnia się nieświadomie

W kulturze obwiniania często zakłada się, że pracownik celowo popełnił błąd albo błąd jest wynikiem ich niekompetencji, nieostrożności. No-blame culture zakłada, że błędy popełnia się nieświadomie, że są one naturalną częścią procesu uczenia się.

3. Odpowiedzialni za naprawę, nie za błędy

W kulturze obwiniania szuka się osoby odpowiedzialnej za błąd, w no-blame culture przyjmuje się, że wszyscy są odpowiedzialni za naprawienie tego, co nie działa.

Wdrażanie nowej kultury pracy

Jak widać, wdrożenie non-blame culture zaczyna się od zmiany postrzegania błędów samych w sobie. Błąd to nie złośliwość skierowana w stronę organizacji, błąd to wynik procesu, który nie działa, jak należy. W przypadku popełnienia błędu wszyscy są odpowiedzialni za zniwelowanie jego skutków, a nie za szukanie winnego.

Weźmy taki przykład: kiedy pali się dom, najważniejsze jest ugaszenie pożaru i minimalizowanie zniszczeń, a nie szukanie podpalacza.

Wszystkich, którzy chcą dowiedzieć się wiecej na temat no-blame culture i poznać przykłady z życia, zapraszam do Szkoły Menedżerów na Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasts.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}

Chcesz tworzyć inspirujące i przekonujące prezentacje?

Kurs podstaw Storytellingu Danych to zestaw procesów, narzędzi i technik, dzięki którym podniesiesz jakość i skuteczność swoich prezentacji!

>